TROCHĘ CIASTO, TROCHĘ PLACEK Z DYNI
Jak wspominałam w poprzednim poście, druga część musu z pieczonej dyni użyta będzie do ciasta. Nie jest to znany american pumpkin pie, ale smakuje równie dobrze:) Standardowo przepis łatwy i szybki, czyli takie, jak lubię najbardziej. Ciasto-placek nie należy to dietetycznych, ale na kawałek domowego wypieku można sobie pozwolić. Zdjęcia być może nie zachęcają, ale placek ginie w takim tempie, że to jedyne co udało mi się uchwycić.
Składniki:
- 1 puszka skondensowanego mleka słodzonego
- pół kg musu z dyni
- łyżeczka cynamonu, kardamonu, goździków
- 50-60 ml amaretto
- sok z połowy cytryny
- 3 jajka
- 300 g herbatników (najlepiej korzennych)
- 180 g masła (niecała kostka)
Zaczynamy od przygotowania spodu. Herbatniki kruszymy na mąkę. Najlepsze będą korzenne, ja użyłam zwykłych, ale dodałam łyżeczkę przyprawy do piernika. Masło roztapiamy i łączymy z rozdrobnionymi herbatnikami. Powstała papkę wykładamy równo na formę do pieczenia (przykrytą folią lub papierem do pieczenia). Wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Mleko skondensowane ubijamy z 3 jajkami, następnie łączymy z pure dyniowym, doprawiamy amaretto, sokiem z cytryny i przyprawami. Masę wylewamy na wcześniej przygotowany spód ciasteczkowy. Pieczemy w 180 °C ok 60 min (+/- 5 minut). Dziś, drugiego dnia smakuje jeszcze lepiej.
Smacznego!
E.
Mmm, jestem pewna, że smakował wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuń