Z ręka na sercu przyznaję, że zupa nie jest tylko moim dziełem :) Mamy wrzesień wiec nie mogłam przegapić sezonu grzybowego, konkretnie konsumowania grzybów, a nie ich zbierania :) Zupę robi się niemal tak błyskawicznie, jak tą z proszku, a smakuje o nieeeebo lepiej.
Składniki : boczuś, śmietana 18%, włoszczyzna,cebula, ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, sól, natka pietruszki, opcjonalni bulion grzybowy i oczywiście grzyby. Ja wybrałam kurki i pieczarki.
Grzyby czyścimy, zwracając szczególną uwagę na kurki, które stawiają opór :) Następnie smażymy je razem z cebulką na niewielkiej ilości masła. Dodajemy do garnka, w którym gotuje się już włoszczyzna z boczkiem i przyprawami. Całość gotujemy na małym ogniu ok. 20-30 minut. Dodajemy makaron, najlepszy będzie ten jajeczny i śmietanę wedle uznania. Smacznego !
E.
E.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz